....szal dotarł do właścicielki-przyszłej Panny Młodej więc mogę pokazać.
Najważniejsze że właścicielka zadowolona,tak się obawiałam czy sprostam wyzwaniu.
Pani Karolino -dużo szczęścia na nowej drodze życia.
Włóczka Drops Kid Silk -jednym słowem cudowna.Miękkość i puszystość koziego moherku,połysk jedwabiu.Zużycie-2,5 motka.
Druty-4mm
Wzór piłowany ostatnio przeze mnie -Meandering vines shawl
Bardzo dziękuję że zaglądacie do mnie,dziękuję za tak miłe komentarze.
Miodobranie udało się,przez cztery dni mieliśmy ręce pełne roboty a pszczółki spisały się na medal.Już niedługo następne odbieranie miodu,lipa przecież kwitnie:))
Pszczoły to wielka pasja mojego męża,ja do uli to się nie pcham,po użądleniu puchnę jak bania.... ale przy odbieraniu i dystrybucji jestem niezastąpiona:)
Wczoraj przyszła do mnie paczuszka z nowymi moteczkami,mam w planach dzierganie wreszcie czegoś innego niż szale i chusty.
Choć nowe moteczki na chusty też są.Drops Lace-z niej powstanie chusta dla mojej Pani Doktor.
I kolejna estonka w odcieniach brązów i rudości-cudowne kolorki.
Przesyłam Wam kwiatuszka:)))-mój powojnik pięknie zakwitł,ma cudowne ,duże te kwiatki.
Pozdrawiam gorąco .Anita
Śliczny szal. Mnie też bardzo podoba się ten wzór, ale nie miałam jeszcze okazji się z nim zaprzyjaźnić. Co do pszczółek, to mam je w planach. ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję-wzór uzależnia:)))
UsuńA pszczółki to "dzieci" mojego męża,zaczynał od zera teraz mamy 30 rodzin i to chyba nie koniec....
Trzydzieści rodzin, czy to trzydzieści uli? To ja się spytam nieśmiało. Ile uli potrzeba dla czteroosobowej rodziny(kochającej miodek)? Ja myślałam, że dwa ule nam wystarczą, ale teraz to już nie wiem.
UsuńZdecydowanie wystarczą,tylko trzeba dużo,dużo się uczyć....wbrew pozorom hodowla pszczół nie jest prosta.Tak,trzydzieści rodzin to trzydzieści uli...przy dobrym pożytku i dobrej gospodarce pasiecznej jedno kręcenie to 20 litrów:)))
Usuń20 litrów z jednego ula....:)))
UsuńO matko i córko! To jak mi się, życie po mojej myśli ułoży to za rok może dwa będę się własnym miodkiem opychała! ;-) Dzięki za odpowiedź.
UsuńO Boże!!!Ja zaraz zwariuje robię szal prostym wzorem i cały szal się mylę albo za dużo albo za mało!jak ty to możesz tak robić???ja to muszę mieć ciszę nikt nie może mówić bo mnie to przeszkadza !!!Twój szal cudny!!!pozdrowionka:))))
OdpowiedzUsuńAnitko dziękuję:))
UsuńA ja zaczęłam sweterek dla córki i już jestem chora...szal czy chusta to bułka z masłem:)))
Bardzo ładny szal, a ten wzór jest bardzo wdzieczny:) no i najwazniejsze, że Panna młoda zadowolona:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anust,widziałam Twój szal-jest prześliczny:)
UsuńŚliczny szal :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór.
Idealny szal ślubny.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu:)
Usuńcy słyszysz jak oham i aham i wzdycham ,nie? to słuchaj...
OdpowiedzUsuńeh
oh
ah
CUDNY SZAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No właśnie słyszałam...nie wiedziałam że to TY....:)))
UsuńDziękuję
przepiękny szal ;) nic dziwnego, że nowa jego właścicielka zadowolona, coraz bardziej podoba mi się ten wzór !!! no i jakie masz nowe piekne nabytki już pewnie druty je wołają! no i Ciebie paluszki swędzą!!! 20 literów z jednego ula?????????????????? to już rozumiem powiedzenie "pracowity jak pszczółka" ;)
OdpowiedzUsuń20 litrów z jednego ula-z jednego kręcenia:))
UsuńA takich jest co najmniej trzy...no ale nie zawsze tak jest,na wydajność wpływ ma wiele czynników,nieraz jest 10 i jeszcze mniej....
Taaak pszczółki to niesamowicie pracowite stworzonka...
Dziękuję
Przepiękny ten szal, naprawdę, czapki z głów! Wyobrażam sobie jak jest delikatny. Luksus! A Twoje wełniane zakupy bardzo intrygujące. Co zrobisz z estonki? Kolory są rewelacyjne, ta wełna zachwyca w każdej wersji, ale dosyć szorstka jest. A z divy pewnie bluzeczka? To niebieskie też ładne, no i o pszczółkach ciekawie opowiadasz... musisz znacznie częściej pisać i więcej więcej! :-)))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu:)
UsuńZ estonki tradycyjnie chusty,bo z tego precelka wyjdą dwie,kolory są cudowne na zdjęciu troszeczkę przekłamane bo nie ma tam czerwieni tylko rudości.
Z Divy-ma być tunika a z tej szarości,bo to jest szary a nie niebieski-"sweterek ze sznurka z okami jak sieć rybacka"-takie zamówienie złożyła moja córka.Bawełna to sznurek...:)Zaczęłam nawet ale już prułam,chusty i szale mogę robić i nic mi się nie myli a w sweterkach ażury to dla mnie koszmar...
Pozdrawiam
No właśnieee, na ten temat (chusty swetry) napiszę mój następny wpis na blogu, będzie o Tobie, Anitko :-))))
UsuńŚliczny szal, a zakupy super :))
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSzal jest cudowny, ale jakże mogło być inaczej skoro Ty go robiłaś:)
OdpowiedzUsuńŚliczności kupiłaś, piękne te rudości:)
Clematisa masz pięknego:)
Pozdrawiam, Marlena
Dziękuję Marlenko,wciąż czekam na Twoją chustę...
Usuńpozdrawiam
W końcu zacznę tylko zrobię jeszcze jedną bluzeczkę z egipskiej bawełny:)
UsuńBuziaczki:)
Śliczny szal :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy :)
Cudowny szal :))
OdpowiedzUsuńcudny szal...piekny wzor a wloczki brak slow....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńpiękny szal, na pewno panna młoda zaprezentuje się w nim cudnie. pozdrawiam! również miłośniczka meandering vines :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie co będzie z tej wielokolorowej włóczki pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńSzal taki delikatny!!!!Piękno!!!!Czyste piękno!!!!:)
OdpowiedzUsuńA takie paczki to uwielbiam :)Pozdrawiam serdecznie!!!:)
O tak taki szal jest odpowiedni na taką uroczystość jest cudny :))) o i nowe wełenki dostałaś:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace, te szale są piękne. Pozazdrościć talentu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSzal przecudnej urody, jestem oczarowana:) Będzie znowu drutowanie, tyle nowej włóczki, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPiękny szal!
OdpowiedzUsuń