niedziela, 26 lutego 2012

Shalom Cardigan




Udało się....w końcu wymęczyłam swój pierwszy sweterek robiony od góry.
Napiszę więcej ....pierwszy sweter od dwudziestu lat;)
Wzór doskonale znany wszystkim to shalom-cardigan,,ja robiłam wg opisu Zdzid.Oczywiście nie obyło się bez prucia.
Kolor to ten bardziej fioletowy,ale to też nie jest to co w rzeczywistości,wiadomo jak trudno jest uchwycić na zdjęciach fiolety.Rękawek zamarzył mi się 3/4 bo długie bardzo mi przeszkadzają a tego nie będę musiała podwijać.No i włóczka-to 100% wełna superwash,kupiona w lumpeksie po 4zł za moteczek 150m/50g.Oczywiście kupiłam ją z myślą o kolejnej chuście a że wiosna tuż,tuż  chusta musiałaby czekać do kolejnej zimy.
Oczywiście dziękuję bardzo że zaglądacie tutaj.Pozdrawiam gorąco i życzę udanej niedzieli.Atina

11 komentarzy:

  1. Zdolniacha z Ciebie:) Pierwszy od dwudziestu lat i do razu niełatwy projekt!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny sweterek!Czy możesz zajrzeć do mnie na chwilę i zerknąć na ostatni post:)))Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego napisałaś u mnie, że ten sweter wymęczyłaś? Wygląda na zrobiony bardzo wprawną rączką i to od góry! No no! Jest piękny. Kurczę, wjechałaś mi na ambicję ostro!:-)Wzory na szale estońskie już Ci wysyłam. Ale jest ich tylko kilka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fiolety zawsze i wszędzie. Sweterek, jakiego sama potrzebowałabym do pracy. Śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny kolorek, a ja tez mam z rekawem 3/4 i fajnie wyglada noszony na golfiki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszedł bardzo ładny,a kolor super.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny:):):)Też już ten model mam za sobą:)

    OdpowiedzUsuń