Nadal chusty

    Muszę przyznać że ostatnimi czasy nie mam weny do dziergania.
Dzisiaj pokażę dwie chusty zrobione już jakiś czas temu,oczywiście na zamówienie bo na zaczynanie nowych projektów nie mam siły ani ochoty.
   I tak oto chusta Ashton Shawlette dla Pani Iwonki.po raz pierwszy robiłam chustę z Baby merino Dropsa i jestem bardzo zadowolona z efektu , choć czytałam różne opinie o tej włóczce własnie w przypadku chust.
Zużyłam 3 moteczki.

             I jeszcze jeden entrelac dla Pani Agnieszki.
Po raz pierwszy robiłam tak dużą chustę tym wzorem,nie pamiętam wymiarów zużyłam 4,5 moteczka włóczki Delight drops.

               

       Muszę otrząsnąć się z robótkowej niemocy,do wydziergania mam dwa kocyki.Do sierpnia coraz bliżej a w sierpniu.......zacznie się nowy etap mojego życia :)))))
 

Pozdrawiam serdecznie

Anita

Ślubny ażurowy szal

                Sezon ślubny w pełni....o czym mogą świadczą zamówienia na szale i chusty.
Z drutów zszedł kolejny szal.Tym wzorem wydziergałam już jeden o ten ,spodobał się on Pani Ani więc powstał kolejny.Tym razem z włóczki Lace Scrumotious.

 

Szal wyszedł ogromny aż trudno było mi go obfocić a tym bardziej zablokować.

pozdrawiam serdecznie

Anita

Ślubna mgiełka

             Kolejna chusta na zamówienie.Powstała już jakiś czas temu,jakoś wcześniej nie było okazji żeby ją pokazać.
           Tym razem ślubna,dla Pani Ani.
           Pani Ania wybrała wzór Ishbel a że chusta miała też grzać to włóczkę Kid Silk Dropsa.

Wzór Ishbel
Włóczka Kid Silk Drops w ilości 3 moteczki
Druty KP 4,5mm

Pozdrawiam serdecznie Anita

Malinowe ciasto

       Ostatnio maiłam przyjemność dziergać entrelacowa chustę dla Pani Agnieszki.

Pani Agnieszka wybrała włóczkę  Delight Drops w kolorze malinowego ciasta .Zobaczcie same czy te kolorki nie wyglądają jak smakowite malinowe ciasto?

Pani Agnieszko dziękuję bardzo :)))



                               Pozdrawiam serdecznie

                                     Anita

Wyniki rozdawajki

                    Wiem,wiem miało być wczoraj ....nie dałam rady,mam nadzieję że wybaczycie mi :)
Bardzo dziękuję za udział w mojej rozdawajce ,jest mi niezmiernie miło że az tyle osób wzięło w niej udział i wyraziło chęć przygarnięcia chusty zrobionej przeze mnie.
No ale nie będę trzymała dłużej w napięciu.I tak oto losy zostały zrobione.

                             

W roli sierotki Marysi-moja skromna osoba.

I już wszystko wiadomo.

Jako 11 swój komentarz zamieściła Chenia z bloga Uroczy detal

Cheniu,bardzo gratuluje i proszę o kontakt,mam nadzieję że chusta spodoba Ci się i będziesz zadowolona z wiosennego prezentu:))))Proszę o kontakt i adres na który mam wysłać chustę.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za udział w mojej zabawie.
Pozdrawiam serdecznie

Niebiesko mi

              Minął już miesiąc od poprzedniego wpisu,czas biegnie niesamowicie,w życiu dzieje się oj dzieje....czasu na dzierganie brak.
      Pokażę dwie chusty które powstały już jakiś czas temu. Pierwsza to prawie Fylleryd   
Dlaczego prawie-bo nie starczyło mi włóczki żeby przerobić wszystkie schematy ale i tak wyszła duża i ciepła .

                    

  Kolor w rzeczywistości ciemniejszy-jeansowy.
Włóczka to Lanagold fine w ilości 2 motki.

    Druga chusta to nieśmiertelna Gail z Drops Lace.


             

   Pozdrawiam serdecznie Anita

Zwyklaczek z Socka

Jeszcze w styczniu skończyłam prosty sweterek z Socka,dopiero teraz doczekał pochowania nitek i sesji zdjęciowej. Nic szczególnego,robiony bezszwowo od góry. Na rękawach i po bokach malutkie warkoczyki. Kolor trudny do uchwycenia,najbardziej realny na pierwszym zdjęciu. Włóczka -Malabrigo Sock Eggplant Druty-3,5 i 3mm. Zużycie -3 moteczki Jestem zadowolona ,sweterek wyszedł taki jak chciałam,leciutki,milutki i blisko ciała,taki jakie lubię, Pozdrawiam serdecznie Anita. Coś mi blogger wariuje,nie mogę ułożyć rozmieszczenia zdjęć i tekstu.